Zacytuj!

Parafrazując nieco idee wątku 'Z czego to cytat' proponuje inną zabawe. Dana osoba podaje jakiś temat przewodni- urywana myśl, motyw etc, druga osoba wrzuca fragment stosownego dzieła nawiązującego do tegoż tematu. Może to być zarówno wiersz, kąsek prozy, utwór muzyczny (w tym przypadku podać link do piosenki), obraz- ogółem wszystko co można podpiąć pod etykiete sztuki
Przykład: Jako temat podaję wyrazenie 'gramatyka opisowa'- ktoś wrzuca fragment dramatu narodowo-wyzwoleńczego w 10 fonemach wierszem traktujący o tej tematyce.
Przykład2: W tym przypadku tematem jest motyw relacji dziekan - student polonistyki oczekujący wyników z filozofii, analogicznie ktoś zamieszcza fragment 'Czekając na Godota - historia prawdziwa' wykorzystujący tenże motyw Wink

Osoba zamieszczająca dane dzieło, bądź jego fragment, ma prawo wyznaczyć kolejny temat przewodni.

To ja zaczne.
Hasło: Nasza-Klasa Wink

I jako inicjator wątku podaje link do odpowiedniej piosenki
[link widoczny dla zalogowanych]
(Tytuł dzieła nie musi się pokrywać z tematem, ma jedynie opierać się na nim w swojej treści)

I wyznaczam kolejny temat:
Obraz Boga wyzbytego z boskości

Hmmm, ciekawy pomysł... Podejmę temat, a jakże...
Obraz Boga wyzbytego z boskości:
"W imię krzyża czyniono na ziemi więcej niegodziwości niż pod jakimkolwiek innym znakiem, symbolem czy doktryną filozoficzną" - cytat z książki Anne Rice "Memnoch Diabeł"

Następny temat to:
Podróżowanie...

O podróży w nieco innym, metafizycznym znaczeniu Smile

"Z głębiny nocy"

Z głębiny nocy niepojętej
Sen modrooki na mnie kiwa
W postaci dziwnej wniebowziętej
Ku światom swoim mnie przyzywa
Wśród nocy dziwnej niepojętej
Ocknę się nagle w innym świecie
Gdzie sama dziwność w ludzkiej szacie
Niepodobieństwa straszne plecie
W metafizyczną głębię lecę
Zaświatów jedność trzymam w ręku
Wtem życie zezem ku mnie spojrzy
Budzę się w strasznym podłym lęku
/Witkacy/

I kolejny temat:
choroba psychiczna

Choroba Psychiczna:
Adam Ziemianin - "Bejdak"

Skrajem nieba szedł Bejdak
Organki z odpustu same mu grały
Kałużę żabom łyżką zamieszał
Nie zdając sobie z tego sprawy

Podobno ktoś widział jak do żab się łasił
Na kolanach - żeby mu kumkały
Albo w pasiece do ula się spowiadał
A pszczoły miód na serce mu lały

Ktoś go poprosił by mu łąkę skosił
A on zioła głaskał, tulił się do trawy
Jakoś nie umiał z ludźmi żyć
Raczej kumplował się z ptakami
Kiedyś nad ranem z nimi odleciał
Na niebieskie ptasie polany
Jakoś nie umiał z ludźmi żyć

Czasem wróble wraca gdy Boga uprosi
Z lotu ptaka chwilę u nas gości
Boga słabość do niego jednaka
Bo jak nie kochać takiego Bejdaka

Następny temat to:
Karabin

"Na pokój i wojnę"
Trzeba by którąś z tych słusznych gwiazd nazwać
Słowem zielonym jak kiedyś było Wenus,
Zasiedziałym - już grynszpan - na miedzianych wargach,
Aby wschodziła nad nasze nowe miasta
Jako wreszcie legalny afrodyzjak mężów,
Siostra braci, tarcza przychylna nasieniu.

Trzeba by inną czerwonym nazwiskiem,
Tak jak onegdaj słowo Mars, uprawomocnić,
Aby na nowo były już rzeczywiste
Pociski dyplomatycznych not i pociski
Puszczane w świeżo wykopane okopy
Wroga, gdy czas nowy dojrzeje do wojny.

Trzeba by słuszną kroplę krwi upuścić
Nim karabin maszynowy zagra w półśnie
/R. Wojaczek/

Następny temat:
Wino

Wino:
Adam Ziemianin - "Makatka szalona" (fragment)
więc kłóci się w niej
światło dzienne z nocnym
jak dobre stare wino
z cierpkim octem

Następny temat to:
Kielonek

"38 piosenka o wódce"
w moim domu nie ma problemu
z alkoholem,
albowiem piję na mieście
piję w ciemności
piję na stronie
piję nieznacznie
wylewam na spodnie
wylewam na kołnierz
piję po nocy
piję wtedy kiedy wszyscy
już są pijani
/M. Świetlicki/

temat: ciało

Ciało:

autor - suetlilanglz

autor - avoiding you

autor - LatinPrincess17

autor - ka00te

Następny temat to:
Radość

Wdzięczne tematy dla jednego z frontowych poetów mojej hierarchii Smile

"Wiesz jest mała radość"

wiesz jest mała radość
ja tę radość
ja chciałbym
żeby rosła

ta radość ona jest duża

moi bracia okrutni umarli
a może żyją ale nie pamiętam

więc kiedy idę ulicą
zbaczam
i zrywam kwiatek nieostrożny
stokrotkę

tę stokrotkę przybliżam do twojej twarzy
i śmieję się głośno
kiedy odnajduję podobieństwo

a jeszcze głośniej się śmieję
kiedy stwierdzam
różnicę

ty wiesz
to co cię poróżnia z kwiatem
to jest nasza miłość
wzajemna
/R. Wojaczek/

Następny temat: Absurd