Pytania i wątpliwośći.

Gdybyśmy się mieli dowiedzieć dopiero w poniedziałek, to było by naprawdę strasznie nie w porządku, w takim wypadku bym nawet nie szła na tę zerówkę, bo wychodzi na to, że trzeba się będzie pouczyć drugi raz, bo ja osobiście zwolniłam sobie już mózg z niepotrzebnego balastu jakim jest filozofia, w szczególności ten średniowieczny bełkot na temat Boga, z całym szacunkiem, bo ja wierzę w Boga, ale filozofowie średniowiecza to nie byli tak do końca normalni... Sad

postaram sie nie zapomniec i Ci przypomniec;)a co do, filozofii, to odkad przeczytałam w jakiejś książce, że żeby byc filozofem w średniowieczu, wystarczyło wymyślić, co mogłoby być "pierwsza przyczyna" i znaleść kilku ludzi, którzy by się zgodzili z tym pogladem, jakoś nie widze sensu wkuwania tego..wiec prawde powiedziawszy wolałabym przy minimalnym wysiłku miec juz to z głowy i nie wracac do tego po raz kolejny:)

Ja czułam, ze to się tak skończy... starsze roczniki mówiły że to w stylu pana prof. - albo nie sprawdzić, albo rzucić kartki, etc.
Ale jeszcze jest jutro. Może sobie o nas przypomni, a jak nie to pójdziemy do niego w poniedziałek i zażądamy wyników, jak się okaże, że nikt nie zdał (bo on tez tak kiedyś zrobił, że powiedział, że nikt nie zdał bo nie chciało mu się sprawdzać) to się postawimy i nie napiszemy tego w poniedziałek i poprosimy o ustalenie nowego terminu.

Bardzo dobrze!! W kupie siła!!
Ale jak się już tak stawiamy i żądamy to proponowałbym bez tego proszenia pod koniec Wink

Ja bym jednak na początek go poprosiła Razz

A potem do muru i gwałt na psychice Very Happy

ale jego czas upływa dopiero jutro więc jeszcze poczekajmy Wink

Gwałt na psychice jak najbardziej!! Razz

ale czy z jego psychika moze byc jeszcze gorzej..? Razz

ale zdrugiej strony..ile czasu zajmuje rzucenie kartek? Wink

Jego czas upływa jutro? Halo, jego czas upłynął wczoraj! Wy go będziecie trzymać, a ja będę podkładać ogień... Polska, państwo bez stosów? Tralalala... Twisted Evil

Nikt się nie spodziewa Czeslavowej Inkwizycji!

a wyników jak nie było, tak nie ma:) czy ktoś tu jeszcze liczy, że może jeszcze się pojawią? Smile

a ja wracam do Tatarkiewicza..;/

Niet, żadnej filozofii, wszak gramatyka we wtorek, a ja dalej nie potrafię scharakteryzować fonemów...
Ładnie nas załatwił, a ja go lubiłam... Sad